poniedziałek, 7 grudnia 2020

Edgar Allan Poe - Miasto w Morzu i inne utwory poetyckie

 



   Każdy gatunek ma swoich mistrzów pióra. Każdego mistrza określamy także w duchu epoki, po której zostaje z nami na zawsze. Najbardziej osobliwym i silnie poczytnym gatunkiem wciąż jest groza. Ten gatunek jak dotąd ma trzech mistrzów "czarnego" pióra - kolejno wymieniając, przy czym cofając się z duchem epoki będą to: 
King - Lovecraft - Poe
Zaczynając więc od prekursora grozy gotyckiej, utrzymanej w epoce romantyzmu - Poe, sięgniemy po niedawno opublikowany zbiór, moim zdaniem, jego najwspanialszych wierszy. Dzięki Wydawnictwu Vesper możemy się z nimi zapoznać i wracać do nich tyle razy ile chcemy. Mistrz Poe tworzył poezję podszytą baśniowością, mitologiami i osobliwie przerażającym romansem okrytym całunem fatum - dziś taka poezja jest pewnie klasycznym reliktem, lecz dla zakochanych w poezji będzie to kolejny dział poetyki do przerobienia. 
   Poezje Edgara mogą nam się wydawać prosto napisane z zastosowaniem łatwych rymów (mimo, że technicznie są nienaganne), ale zagłębienie się w treść, odczucie jej i spokojne przeanalizowanie, przenosi nas w jakiś inny świat. W powyższym tomiku mamy zatem najznakomitsze wiersze z różnych etapów życia autora, w tłumaczeniach: Zofii Kierszyc, Włodzimierza Lewika, Władysława Nawrockiego, Barbary Baupre, Antoniego Lange, Romana Klewina, Zenona Przesmyckiego, Juliusza W. Gumolickiego i Jerzego Żuławskiego. Dla uczulonych na niedokładne tłumaczenia (czego nie zarzucam) w zbiorze dla kontrastu możemy przeczytać opublikowane dodatkowo wiersze w oryginale, co zresztą unaoczni nam kunszt, z jakim Poe pisywał. Tak wśród wybranych przez Macieja Płazę wierszach w omawianym tomiku pojawiły się "Sen we Śnie", "Do Heleny", tytułowe "Miasto w Morzu", "Lenora", opus magnum "Kruk", "Kolizeum", "Kraina Snu", "Do Zante", "Anabelle Lee", "Do Ani", "Eldorado" i kilka innych. Wśród wymienionych są takie wiersze, których powstanie wiązało się z jakimś ważnym wydarzeniem w życiu poety. Wiersze te bywają pełne niepokoju, lecz jednocześnie lekkości. Niepokój przejawia się chyba w każdym wierszu, w którym odnosi się do kobiet swego życia. W poezjach Edgara zawsze umierają lub mają do czynienia ze śmiercią. Czasem nawet ze śmiercią samego Poe. Groza w romantyzmie to motyw, który gości także u Brama Stokera w "Draculi", jednak to Poe lekko i niebywale opisuje strach towarzyszący uczuciom przypisywanym wielu jego "kochankom". 
    Na zakończenie do tomiku mamy dołączone posłowie wspomnianego Macieja Płazy. W owym posłowiu poznajemy wspomnienie Edgara Allana Poe z tego, jaki był, jak wyglądało jego życie rodzinne, uczuciowe i w końcu pisarskie. Żywiąc ogromną sympatię do tego autora, dowiadujemy się,  że w rzeczywistości nie był taki sympatyczny. Poznajemy go jako awanturnika i alkoholika, lecz mimo to zdobywcę wielu damskich względów. Jego natura trawi to, co pokochaliśmy w jego wierszach i tym samym czyni prawdziwą mroczność, jaką nas raczył w swych dziełach. Prekursor  nie tylko gatunku, ale też inspirator powstania dekadentyzmu. Pewnie jako człowieka byśmy go nie polubili, lecz na szczęście pokochaliśmy jego wnętrze przez poezję prawie tak samo jak jego wszystkie muzy. Jeśli kochasz XIX wieczną poezję, zapoznaj się z najwspanialszymi utworami Poe, w których zatopisz się jak miasto w morzu, a nie wrócisz z niego - nigdy już!

Gatunek: Poezja / Groza
Rok: 2018
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vesper

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz