piątek, 3 czerwca 2022

Samantha Schweblin - Bezpieczna Odległość



   Jest to najdziwniejsza książka jaką czytałem. Jej sposób narracji i prowadzenia historii jest nietypowy i może dlatego na początku gubimy się, o co w tym wszystkim chodzi. Jest to ewidentnie powieść grozy, ale znowu nietypowej grozy, z którą zwykle się spotykamy. Jest to surrealistyczna podróż w głąb siebie i swych problemów. To historia umierającej kobiety, której towarzyszy chłopiec, którego znała i który przeprowadza ją przez etap umierania, tak aby zrozumiała co doprowadziło do jej śmierci. Lakoniczny David wysłuchuje retrospekcji powtarzających się w głowie Amandy. Podczas tych retrospekcji poznajemy życie Amandy od dość dziwacznej strony. Osoby w jej życiu zachowują się nienaturalnie i niezrozumiale, a zwykłe czynności mają jakby symbolizować coś zupełnie innego. W głowie Amandy trwa szaleństwo, z którego nie może się otrząsnąć. David przeprowadzając ją przez męki życia dotychczasowego, jedynie zwraca jej uwagę na ważne i nie ważne aspekty opowieści.
   Historia się gmatwa, gdy wpierw czytamy o mężczyźnie, którego dusza ma być przetransportowana do innego ciała przez jakąś magiczną siłę. Następnie Amanda nie rozpoznaje mężczyzny, a potem powtarza się wieczny spacer Amandy z jej córką Niną i Carlą, matką Davida. Spacerowi towarzyszą dziwne sytuacje, które doprowadzają Amandę do niezrozumiałych zachowań i odczuć, lecz okazuje się, że to w ogóle nie jest ważne. Amanda odkrywa, że umiera i odkrywa, że umiera nie po raz pierwszy.
 Powieść prowadzona dialogiem, często zagmatwana, ale i tak wciągająca, gdyż akcja spływa niczym rwący potok. Nie musimy wiedzieć o co w niej chodzi, gdyż wciąga nas w momencie kiedy uświadamiamy sobie, że kobieta umiera i musi zrozumieć dlaczego. Nikt poza Davidem nie rozumie dlaczego. Umieranie jest uczuciem jakby miało się w środku ruszające się robaki, natomiast życie jest tytułową "Bezpieczną odległością". Na tą bezpieczną odległość oddalają się bohaterowie, lecz przekraczają ją za każdym razem, gdy na zrozumienie jest za późno. Ta książka swą dziwnością przypomina te, które mogą ryć banie zbyt mocno. Połkniemy ją w jeden wieczór i jeśli mamy handrę polecam ją jak najbardziej.

Wydawnictwo: Sonia Draga
Gatunek: Horror / Proza
Rok: 2020