środa, 5 grudnia 2018

Jean Baudrillard - Symulakry i Symulacja


 
   Dalekim od zrozumienia jest pierwsze zetkniecie z ową pozycją. Drugie mówi nam już więcej, ale i tak trudno przyswoić sobie przekaz, jakim karmi nas zjawisko symulakru. Trzeba zaznaczyć, że ta książka nie jest na raz! Trzeba przeczytać ją kilkukrotnie. Filozofia właśnie taka jest, a składnia zdań autora jak najbardziej fachowa i jeśli nigdy nie interesowała Cię filozofia, to możesz sobie podarować ten tytuł. Naprawdę. Będziesz się męczyć. Dużo trudnych słów, których nawet nie znają słowniki, sprawia, że czytamy coś nie z tego świata. A czytamy o nie tym świecie.
   Symulakry odnoszące się do teorii symulacji są elementami świata, który sami tworzymy, podczas gdy tych elementów nie ma. Wydarzenia, zjawiska popkulturowe, władza, religia, magia, nauka, seks, aspekty sztuki - to wszystko jest symulakrem. Jest to żywotne, jednocześnie uśmiercając się. Baudrillard w swym przedziwnym dziele nie raz powtarza, iż jesteśmy symulakrem i żyjemy w otoczeniu symulakrów. Podaje wiele przykładów, opierając się często na matematycznych prawdopodobieństwach, co jest stosowane w strategii kłamstwa, a zatem fikcji, a także symulakrów, czyli czegoś, co jest rzeczywiste, ale nie realne.
   Pozycję tą można skomentować jednym zdaniem: "rzeczywistość nie istnieje" - istnieje hiperrzeczywistość, która jest symulacją i zlepkiem kilku symulakrów. Książka daje do myślenia i bardzo łatwo wpada do rąk miłośników "teorii spiskowych". Tytuł ten stał się bazą dla Wachowskich przy tworzeniu "Matrixa". Według autora twórcy filmu jednak błędnie zrozumieli pojęcie symulakrów. Czytając "Symulakry i Symulacje" można w łatwy sposób dojść do tego, że jesteśmy stale okłamywani. Nie da się w prosty sposób streścić książki, a tym bardziej wytłumaczyć komuś czym jest symulakr. Należy sięgnąć po tę książkę aby się tego dowiedzieć, a zapewne każdy inaczej to zrozumie. Nie da się ukryć, że jest to trudna lektura, lecz jeśli czujesz się okłamywany i szukasz sensu na tym świecie poczytaj "Symulakry i Symulacje", a nuż coś Ci się rozjaśni.
   Koncepcja autora zakłada brak sensu, przy natłoku informacji, ale krocząc po konstrukcjach Beaubourga, z symulakrem w postaci tej książki, łatwo przekonać się o holograficznej naturze naszych światów, które zamykamy w "laboratorium praktykowania fikcji". Tym sposobem każdy z nas na swój sposób poznaje znamiona znaków i modeli, od których jesteśmy uzależnieni. Jeśli w jakimś stopniu zrozumiałeś stanowisko Beaudrillarda i nie zdruzgotało Cię ono w dosłownym rozumieniu symulacji, z czystym sumieniem możesz powtarzać wszystkim, że - rzeczywistość nie istnieje!

Gatunek: Filozofia, Etyka, Psychologia, Socjologia
Rok: 2005 (1981)
Wydawnictwo: Sic!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz